szalone dni
Oj zadziało się zadziało. Jak wspomniałem w poniedziałek wytyczono fundmenty itd. Wieczorem wyjazd na szkolonko. Nie ma mnie raptem dwa dni a tu juz ławy wylane i zarys iskierki już widać. Połaziłem dzisiaj po wirtualnym salonie kuchni i garażu - ścian nie ma ale uczucie kapitalne.
krótka fotorelacja / tak od tyłu tym razem